Z pudełka
Rodzimy się wolni, bez ograniczeń. Później za sprawą zakazów, przesądów, rodziców, profesorów, zanim się spostrzeżemy, budujemy wokół siebie mur. I tak naprawdę nie wiadomo, czy to my sami czy inni zamykają nas w pudełku ograniczeń...
Co zrobić, aby w nim nie zostać? Na początku trzeba spostrzec, że się w nim jest. Darkowi i Szymonowi jako młodym chłopakom pomogła w tym muzyka, film, literatura i oczywiście sztuka. Sztuka, która wyzwala... Pojawiły się pierwsze fascynacje. Palę urzekł Witold Wojtkiewicz ze swą ironią, ekspresjonizmem, badającym podświadomość nadrealizmem, estetyzmem i kolorem. Parafiniaka zafascynowali Artur Nacht Samborski i jego tajemnicza sztuka z pogranicza niemieckiego ekspresjonizmu i polskiego kapizmu oraz Waldemar Świerzy – znakomity plakacista, grafik, ilustrator. Jego projekty okładek dla serii Współczesnej Prozy Światowej wywarły na Szymonie ogromne wrażenie. Obaj nasi artyści w poszukiwaniu wolności w sztuce pojechali do Krakowa – mekki artystów! Szybko jednak poczuli, że i tu można być zamkniętym w pudełku...
A jednak stało się! Właśnie wtedy wkroczyli na drogę sztuki, która nie ma końca, co symbolizuje przewrócona ósemka. Drogę poszukiwań, rozterek, dylematów, decyzji, fascynacji... i imprez do białego rana. Życie towarzyskie to ważny element studiów na krakowskiej ASP. Dla każdego z nich był to początek podróży w nieznane obszary własnej podświadomości.
Szymon Parafiniak po drugim roku studiów postanowił wyjechać z Krakowa, aby móc spojrzeć na siebie w szerszej perspektywie. Ruszył do Kanady, ale po trzech latach wrócił jednak na krakowską uczelnię – stwierdził, że nie ma duszy emigranta. Chęć poznania czegoś nowego, wzięcia głębszego oddechu i empirycznego doświadczenia koloru sprawiła, że Darek Pala spróbował odnaleźć swoje miejsce w Miami na Florydzie. Mieszka tam od 1998 roku, ale, jak sam mówi, nie jest to koniec jego poszukiwań.
Wydostanie się z pudełka i nabranie dystansu do tego co było, daje możliwość spojrzenia wstecz i zobaczenia w innym świetle pudełkowych ograniczeń. Ze zdziwieniem można stwierdzić, że to co nas kiedyś ograniczało i przed czym staraliśmy się uciec, nie było wcale takie złe. Niepostrzeżenie okaże się, że właśnie ograniczenia rozbudzały naszą ciekawość świata i chęć ciągłego rozwoju, wpłynęły na to, kim jesteśmy teraz.
Wczesne fascynacje Darka i Szymona są nadal widoczne w ich twórczości. Patrząc na pełne koloru prace Darka odnajdziemy echa tradycji uczelni krakowskiej. Plakaty Szymona to pokłosie czwartkowych jazzowych wieczorów spędzonych w klubie „Pod Jaszczurami”. I tak atmosfera, w której wyrastali, miejsca, z którymi byli związani, i napotkani ludzie pozostali z nimi na całe życie...
Po siedmiu latach kręte drogi artystycznych poszukiwań Pali i Parafiniaka zbiegły się. Spotkali się, odżyły wspomnienia. Zatrzymawszy się na chwilę, spojrzeli za siebie...
Jak daleko zaszli? Co osiągnęli? Co zostało z ich dawnych fascynacji? Zadają też sobie pytanie: ile jeszcze przed nimi? Co ich czeka?