Julia Medyńska: Wywiady
-
Julia Medyńska
Rozmawia Katarzyna Rzehak
Światło potrzebuje mroku
Pracownie Julii Medyńskiej, czy w Londynie, Nowym Yorku czy w Międzyrzeczu, mają zawsze skalę i klasę. Duże powierzchnie, wielkie okna, zawsze kilka zaczętych obrazów, stosy farb, pęki pędzli i butelki rozpuszczalników. Kawałki starannie przyciętego płótna, bo artystka sama obija blejtramy i sama je gruntuje.