Cudzoziemka
Jest piękna: zgrabna, o wyrazistych rysach twarzy, ciemnych włosach, równie ciemnych oczach w mocnej oprawie. O spojrzeniu takich oczu mówi się: aksamitne. I jeszcze, że kryją głębię, duszę całą.
Typ urody trochę semicki, trochę ormiański, w każdym razie i swój i cudzoziemski. Nawet kiedy jej włosy jaśnieją aż do zupełnie blond, a źrenice błękitnieją, zachowuje swój indywidualny wygląd, ten charakterystyczny gen, który formuje rysy twarzy i oczy skrywające duszę.
Jest mądra: przeczuwa zapisane w sobie doświadczenie kobiet przed nią, i kobiet po niej, żyje własny życiem i ich życiem. Poznaje. Jest ciekawa świata i ludzi. Jest ciekawa siebie.
Kiedy śpi, czuwa. Kiedy czyta, żyje. Kiedy marzy, doświadcza. Świat wokół niej jest światem w niej samej.
Łączymy się z tym, co nie zna nas dotąd,
z drzewami, co nas przerastają swym rozgałęzieniem,
z każdą ustronnością, z każdym milczeniem;
lecz przez to właśnie zamykamy koło,
które ponad wszystkim, co do nas nie należy,
ku nam z powrotem, Nietkniętym wciąż, płynie.
Obyście rzeczy pośród gwiazd, hen stały.
My życie pędzimy. W niczym nie przeszkadzamy...