Obrazy o ludziach

Wojciech Tuleya Tekst: Wojciech Tuleya

Oto lista zajęć, którym oddają się bohaterowie obrazów Mikołaja Kasprzyka: zabawa w berka, taniec, płoszenie ptaków, spacery po linie, skakanie przez skakankę, żonglerka.

Mikołaj Kasprzyk
Mikołaj Kasprzyk Mikołaj Kasprzyk Mikołaj Kasprzyk

Mimo, że to czynności niepoważne, postaci na obrazach oddają się im z pełnym zaangażowaniem. Ta ich powaga budzi w nas ironię i mamy wrażenie, że Mikołaj puszcza do nas oko.

Mikołaj Kasprzyk

Innym razem, kiedy każe niewielkim postaciom budować absurdalną piramidę w pustynnym pejzażu, zastanawiamy się, czy stawia się w pozycji demiurga. Jest reżyserem, który kpi z własnych bohaterów czy prorokiem ogłaszającym prawdę o nas wszystkich? W końcu stajemy przed pytaniem: jakich spraw dotyka to malarstwo? Kim jest autor?

Mikołaj Kasprzyk

W porównaniu z naszymi oczekiwaniami, jego własna odpowiedź jest bardzo skromna: kiedyś razem z moją żoną płoszyliśmy ptaki na polach. Najpierw jest obserwacja ruchu, sylwetek, a z niej dopiero powstaje uogólnienie. I w ogóle Mikołaja interesują raczej sprawy malarskiego warsztatu jego renesansowych mistrzów, a najchętniej całymi dniami słuchałby oper. Tak więc, Drodzy Państwo, jeśli dostrzegacie w tych obrazach figurę, metaforę, symbol swojej ludzkiej kondycji, swoich zmagań z losem, robicie to, uwaga, wyłącznie na własną odpowiedzialność. Mikołaj godzi się na to raczej nie chcąc niż chcąc.

Mikołaj Kasprzyk

Od czasów Edwarda Hoppera twórcy wzbraniają się przed dotykaniem w malarstwie kwestii fundamentalnych. Nikt już nie wierzy, że płótno to wytrzyma i nie pęknie pod ciężarem treści, że można mówić na serio, ale bez nadęcia. Mikołajowi to się udaje, bo nie stawia kropek nad „i”, bo pozostawia otwarte furtki, niczego nie rozstrzyga. Lubi stan zawieszenia, stawia więcej pytań, niż daje odpowiedzi. I gorzką prawdę o życiu ociepla ironią.



Wybrane prace

zobacz wszystkie